poniedziałek, 23 czerwca 2014

Mama testuje- Kwas chlebowy

No nareszcie po długiej nieobecności jestem! Niestety w ostatnim okresie nie miałam internetu przez co też nie mogłam napisać żadnego postu. Do tego od kilku dni nie mam też na to czasu ale udało się chociaż chwilkę znaleźć ;).
W zeszłym tygodniu w końcu po tygodniowym oczekiwaniu (no bo jak to Nasza Poczta Polska nigdy się jej nie spieszy) dotarł do mnie Razowy Kwas Chlebowy  firmy Van Pur :). Miałam przyjemność go przetestować dzięki Edytce (link do bloga). W moje ręce wpadł Kwas o smaku naturalnym



Niestety ledwo zdążyłam go wypakować i zrobić sesję fotograficzną a już został skonsumowany :). Straszne zainteresowanie wzbudził wśród mojej rodziny :). Niestety dzieciom nie przypadł do gustu, dorosłym za to jak najbardziej.
Czym jest Kwas Chlebowy?
To napój sporządzony w 100% z naturalnych składników takich jak krystaliczna woda oraz słody: jęczmienny i żytni. Nie zawiera on konserwantów i nawet gaz jest w nim naturalny. Występuje w trzech smakach:naturalny, żurawinowy oraz śliwkowy.

Moja opinia jest następująca- W smaku kwasu czuć chlebek razowy oraz karmel. Wbrew pozorom napój w ogóle nie jest kwaśny (a z nazwy można mieć właśnie takie skojarzenia). Jak dla mnie smak kojarzy się tez delikatnie z piwem karmelowym a nawet i kolor jak widać na załączonych zdjęciach :). Świetnie smakuje również schłodzony. Mój tata nawet zażartował że przerzuca się z pepsi właśnie na ten napój :). Mnie jednak ostatecznie on nie przekonuje. Mogę wypić raz na jakiś czas ale nie codziennie. Generalnie bardzo lubię chleb razowy lecz niekoniecznie w wersji słodkiej. Myślę też że to kwestia przyzwyczajenia...może po skonsumowaniu więcej tego kwasu przekonałabym się do niego- specyficzny smak lepiej by mi podchodził. Nie skreślam go i z pewnością jeszcze kiedyś wypiję. Z racji na zawartość słodu jęczmiennego zdecydowanie polecam go mamom karmiącym piersią które mają problemy z laktacją w tym kryzysy. Składnik ten pobudza laktacje i jest zazwyczaj w piwie karmelowym a z racji tego iż wszelkie piwa bezalkoholowe jakiś alkohol zawsze w sobie mają to taki kwas jest zdecydowanie bezpieczniejszą wersją.
Mocno ciekawa jestem też smaku żurawinowego więc aby zaspokoić tą ciekawość będę zmuszona zakupić ten napój :). Zachęcam do zakupu również Was.

No a ja uciekam ogarnąć trochę dom no i muszę przygotować materiał na środę. Przyjeżdża do nas wycieczka klasowa i będzie zapoznawać się z życiem wiejskim :). To nasze takie pierwsze spotkanie więc czeka mnie dużo roboty :). Życzę miłego dnia pomimo paskudnej pogody (przynajmniej u mnie).

2 komentarze:

  1. Dziękuję za przekierowanie. ;) Świetne zdjęcia, a kwas żurawinowy koniecznie musisz spróbować. :) Ach... Udanego spotkania z dzieciakami. ;D

    OdpowiedzUsuń