poniedziałek, 24 listopada 2014

Vibovit tran norweski, Kosmetyki Neutral

W ten wietrzysty (a teraz już nawet deszczowy) dzień przybywam do Was aż z dwiema opiniami. Zanim jednak przejdę dalej chcę przypomnieć że od niedzieli trwa konkurs do którego udziału gorąco Was zachęcam!










TRAN NORWESKI FIRMY VIBOVIT


Zacznę najpierw od tranu.
Jakiś czas temu na fanpage Vibovit  można było zdobyć próbkę tranu norweskiego o smaku cytrynowym. Wystarczyło codziennie od 9 zgłaszać się po jeden z 30 dostępnych sztuk. Wystarczyło??? No cóż....niestety okazało się to nie lada wyczynem aby ten tran zdobyć bo zazwyczaj o 9:01 było już po zapisach ;). No ale kilka dni prób oraz przyjmowania różnych taktyk zaowocowało jedną taką próbką dla mojej Aurelii.


Co to jest w ogóle tran norweski?
 To suplement diety, który jest polecany dla dzieci od 3 roku życia o smaku cytrynowym. Zawiera codzienną dawkę kwasów omega-3 oraz witaminy A,D,E.

Poniżej skład tego tranu oraz opis działania omega-3 i witaminy D i A




 Buteleczka jest 250 ml (ta do zakupienia również) w cenie +/- 20 zł.

Moja opinia jest następująca:
Gdy tylko dotarła do nas buteleczka tranu byłam pierwszą która go skosztowała.Przyznam szczerze że z tranem niewiele w swoim życiu miała do czynienia. Zawsze kojarzył mi się z okropnym zapachem ryb. W przypadku tego tranu wpierw wąchając go dało się wyczuć delikatną nutkę cytryny. Przekonana więc tym zapachem odważnie wzięłam jedną łyżeczkę (5ml według zalecenia) i....cóż mnie nie przekonuje. Liczyłam że będę go zażywać wraz z córką ale niestety...konsystencja jest zbyt bardzo oleista i mam wrażenie jakbym piła olej. To całkowicie mnie odrzuca...do tego smak który jest delikatnie gorzkawy...no i cytryny tam nie czuje. Ale każdy ma inne gusta jak się okazuje. Z pewnymi uzasadnionymi obawami podałam tran córce tłumacząc jej że to jest witaminka (ojjj czarno to widziałam, czarno...moje dziecko jest zbyt wybredne). Ta posmakowała, pomlaskała, delikatny grymas wykwitł jej na twarzy i podsumowała to "czuje cytrynę!" (o! Czyli czuć cytrynę! Wychodzi na to że chyba jednak mam coś z kubkami smakowymi :P). "Będziesz to piła?"....i znowu z obawami wyczekiwałam odpowiedzi. Pomyślała, pomyślała i stwierdziła "Smakuje jak olej, ale tak.". Tak jak powiedziała tak robi...sama nawet przypomina o tym że tranu dzisiaj nie wzięła i idzie do mnie z butelką. Ja się bardzo cieszę! I prawdopodobnie ten produkt zagości u nas na stałe.
Po dyskusjach z innymi kilkoma osobami którym ten tran również udało się zdobyć widzę, że jest podział na tych dla których jest on za bardzo oleisty i na tych którym pomimo dziwnego smaku po prostu smakuje :).
Czy polecam? :) Powiem tak- to wszystko zależy od Ciebie bądź Twojego dziecka- albo będzie smakować albo nie :).





KOSMETYKI NEUTRAL

Z kilka tygodni temu na serwisie Babyonline udało mi się dostać do testów kosmetyków firmy Neutral. Jest to seria kosmetyków jak i środków czystości dostępna tylko w drogeriach Rossmann.



Produkty te są przeznaczone do skóry wrażliwej które mają 0% parabenów, 0% barwników i 0% kompozycji zapachowych. W moje ręce akurat wpadł żel pod prysznic oraz balsam do ciała.


 Moja opinia na temat tych produktów:

ŻEL POD PRYSZNIC- Jest idealnie przezroczysty co widać na zdjęciu wyżej. Faktycznie zawiera 0% kompozycji zapachowych jednakże to nie oznacza że jest całkowicie bez zapachu. Ma swój zapach który jak dla mnie dość specyficzny. Żel super się pieni i jest nawet bardziej wydajniejszy niż wszystkie dotychczasowe żele jakie stosowałam. Nie uczula.






BALSAM DO CIAŁA- W przypadku zapachu tu sytuacja ma sie podobnie jak wyżej czyli balsam ma swój specyficzny zapach. Świetnie nawilża oraz nie obciąża skóry i nie uczula. Jedyne do czego mogę się przyczepić to rozprowadzanie go a dokładnie jego chłonność. Pomimo wcierania go przez dłuższy czas zostawia białe ślady i nie da się tego wetrzeć jak widać na załączonym zdjęciu (w rzeczywistości jest to bardziej widoczne). Trzeba po prostu poczekać aż sam się wchłonie.


A czy wy stosowaliście któryś z produktów o których dzisiaj pisałam? Czekam na Wasze odpowiedzi :).

Pozdrawiam.

7 komentarzy:

  1. Nie udało nam się zdobyć tego tranu ale nie ukrywam, że już czytałam o nim na pewnym blogu i był zachwalany... kusił mnie ale po kupnie zwykłego tranu dla dzieci, który przyszło mi wypić samej stwierdziłam, że nigdy więcej :P
    Przyjemnych testów kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie również z tranem ciężka sprawa :) jeżeli chodzi o mnie oczywiście bo córa bez najmniejszego problemu go przyjmuje :). Ja to jednak jak już to chyba zostanę przy tranie w tabletkach ;)

      Usuń
  2. Kosmetyki Neutral to dla mnie nowość, wiele o nich słyszałam i ciągle się na nie czaję, ale jeszcze nie kupiłam żadnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a mnie tam tran nigdy nie był straszny:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe testowania. :) Tran niestety jest olejem, więc ten olej zawsze jest wyczuwalny. Super masz córę, że go pije. Dzielna dziewczynka. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam serdecznie,
    tran jest naprawdę świetny. Podaje swojemu maluchowi, nie za bardzo mu smakuje, ale odporność jest ważniejsza :)

    Pozdrawiam mamy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ktoś znajdzie informację z jakiej jest ryby to pogratuluję, kilka razy wertowałam naklejkę i nigdzie nie ma takiej informacji. Radzę też zaczerpnąć informacji jak takie trany się produkuje. Odechce się je podawać dzieciom... :((

    OdpowiedzUsuń